z wczoraj z roweru fotki.
pies mnie gonił…. huligan jakiś
….i runął mur i ramię w ramię, dentka przy dentce.
a pozatym to ja kocham jak mi się zruchają klatki. te jakoś jeszcze znośnie aleee..
chłopaki z kolportera pykaja sobie w piłkę.
z wczoraj z roweru fotki.
pies mnie gonił…. huligan jakiś
….i runął mur i ramię w ramię, dentka przy dentce.
a pozatym to ja kocham jak mi się zruchają klatki. te jakoś jeszcze znośnie aleee..
chłopaki z kolportera pykaja sobie w piłkę.