to ja wysyłam parę kartek na raz z różnych odwiedzonych miejsc.
swoją drogą bardzo nie lubie wysyłać czegokolwiek pocztą zwykłą. zawsze na wakacjach jak jestem gdzieś to od samego początku sie mówi: „koniecznie trzeba wysłać kartki. ooo koniecznie.” i tak przelatuje dzień za dniem i w końcu wysyłam je wszystkie w ostatni dzień. a potem jak juz przyjade i spotkam się z adresatami i oni mówią że nic nie przyszło to ja odpowiadam wtedy: „o kuuurwa! ta poczta! wiecznie coś im ginie, niedochodzi”.
lepsza elektroniczna jest poczta.
i lepiej nie krosować slajdów polaroida w starym wywoływaczu bo i pocztówki brzytkie……..
krakau. ulica urzędnicza
radoszyce
stąporków
kielce i barańszczak
jakaś wioska uprzemysłowiona w czechach.
ostatnio wysłałem do koleżanki dwie!! pocztówki z dwóch różnych tematów. sam byłem zdziwiony, że mi się chciało.
Radoszyce rulzezzz!! co to za budynek?
chyba jakiś sklep typu jubilat tylko 6 razy mniejszy.
sam byłem w szoku że takie piękne powtórki malowane na takiej wsi
Im dłużej tu siedze, daleko od rzeczy mi bliskich, tym większe tępactwo mnie ogarnia. Dzieje się tyle fajnych rzeczy a ja za tą jebaną granicą se wymyśliłem jakieś pieniądze zarabiać. Bo niby na lepsze jutro czy coś tam. Jak sie bedziemy widzieć to Ci pokaże pare fotosów do przeróbki przez Ciebie.
a jakiego aparatu używasz?czy retusz robisz?
Świetne zdjęcia.A poczta faktycznie kiepsko działa. Pozdrawiam
a dzięki. działa raz niedziała 🙂