kiedyś dawno temu puścił kydryński w niedzielę jedną pioseneczkę pani feist. zaczarowany głosem poszukałem sobie coś o niej i wygrzebałem z sieci kilka następnych utworów. kobieta jest bezbłędna. zdecydowanie inna to twórczość od luomo ale też kocham. ponadto pani ładna jest:
i na dodatek sfocona przez mary rozzi. tu widzi