patrzę, naciskam, patrzę, naciskam, czasami tylko naciskam, wspominam….. jakże pięknie i przedewszystkim zapis fotograficzny kształtuje moje wspomnienia. przy okazji mam niesamowita frajdę próbując różnych materiałów światłoczułych… i tak dalej i tak dalej. w ogóle, pszejaciebie, wkaszmąćraśe…….
a propos. uczęszczałem kiedyś na wykłady pewnego profesora. bardzo sympatyczny gość i wiedzę miał olbrzymią w swej dziedzinie. miał tylko jedną wadę. co trzecie słowo mówił ‚w ogóle’ 🙂
tak mówił: w ogóle, w ogóle, parę, w ogóle, fotek tu w ogóle, pokazuję. w ogóle, proszę popatrzeć, w ogóle:
mój boooże!
najlepsze lody w krakowie można kupić na starowiślnej ^
oj dana dana!
..a ja wiem co się stało!!
foty spoko!!!
tylko nie mów, że fota z tymi antenkami to tez z krakowa!?
na starowislnej lody dobre, ale i kolejki za nimi też dobre:)
o Maciek, i Bartek 😉
..no i gruszka i dżony 🙂
ooo, chyba po raz pierwszy pojawiliśmy się tu na blogu
ciekawe kiedy z niego znikniemy?
lub kiedy blog zniknie z nas?
…czuję się jak Plastuś świeżo ulepiony – jeszcze szwy mnie piją w kręgosłup moralny, rozglądam się bacznie lecz, w pyszczek jeża, nie poznaję tej bajki ni huja