bez pisania dzisiej bedzie
czisiej bedzie ostre ot kuˈtyːr
brachol siedzi i w miom kompie grzebie. no ale może to robić bo ofkors w bluzeczce ot kuˈtyːr
pozdrowienia dla pana gienia
bez pisania dzisiej bedzie
czisiej bedzie ostre ot kuˈtyːr
brachol siedzi i w miom kompie grzebie. no ale może to robić bo ofkors w bluzeczce ot kuˈtyːr
pozdrowienia dla pana gienia
Odkad czytam tego BLoga nie kupuje komiksow 😉 Poporstu z zycia wziete jak nie samo zycie…°
a może kiedyś po pracy skoczymy na obiad szkolny????
do kogo to zaproszenie? Do mnie?
…widze ze masz to samo zboczenie na punkcie staroci! Nawet uzywamy tych samych slow…?!
Jezu dwa Tomki widzę czy jednego?
jak coś to możemy we trzech skoczyć 😉 na obiad szkolny.
W przyszłym tygodniu biere urlop to może wtedy.
…nie jeden tu tylko grasuje Tomek;) Chociaz czasami tak grasuje ze wychodze z siebie i staje obok! Np.dzisiaj!!! Smienka mi sie o dziwo bez mojej winy rozwalila! Gorna czesc jakos takos sie odkleila i jedynie trzymie jakos tam gdzie pokretlo do przesowania filmu…co robic?
grzegorz, ty naswietlasz bezposrednio na papier?
noo często tak robię. tu akurat to zwykłe odbitki są. Klisza fotopan HL i skopiowane na jakiś czeski papier, jakaś foma czy coś.
Widzę że brachol ja zwykle – obora.
Nawet się nie ogolił do zdjęcia a świruje na IQ140.
Odnośnie ot kuˈtyːr – proponuję kilka shotów na mieście, co się nosi, materiał w zestawieniu z Twoim stylem – rewelacja.
A już zupełnie na marginesie – wiem od moni że jesteś wtajemniczony 🙂
a no coś tam wiem co nie co obiło mie sie o uszy 😉
aa tak musze się kiedys zebrać i pocykać naprawde szacownych osobników
pzdr