komary cwaniaki

predzierałem się z julka przez jakieś krzaki pod Połańcem nad wisłą. szukaliśmy promu.

-kurka wodna jak mnie komary gryzą to szok. a ciebie?

-mnie nie gryyyyzą. – odpowiedziała dziewczynka.

-ciekawe ku..a dlaczego. – mruknąłem pod nosem i raczej do siebie.

gumowe ucho julki jednak nie zawiodło.

-pewnie dlatego że jesteś większy i masz więcej krwi. dlatego. – wyjaśniła spokojnie.

wsiowe klimaty nadal

pansmm0001.jpg

pansm0003.jpg

pansm0004.jpg

pansm0005.jpg

pansm0007.jpg

pansm0008.jpg

pansm0012.jpg

korzystając z okazji pozdrawiam tych co wstają o 4 rano żeby biegać i chuść. masakrA

5 myśli w temacie “komary cwaniaki

  1. z przykrością muszę cię zawiadomić iż chuście związane z pracą zarobkową nie jest objęte pozdrowieniami. Tym bardziej w przypadku wstawania 1,5 (słownie półtory) godziny po 4 rano.

    Zważając jednak na twoją wizytę na jasnej górze i modlitwę w naszej intencji wezmę pod uwagę pozdrowienia w następnym poście.

  2. ten bozy przybytek wyglada calkiem jak wieza cisnien, widze ze u pana kolegi, panie kolego, nadal sielsko anielsko, pozazdroscic idzie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: