kielce herby

wiosna, bezchmurne niebo, dzień wolny od szkoły a okolica pełna ciekawostek do odkrycia. zwykle w takie dni szwendałem się w okolicach stacji pkp kielce herby.

dziś po południu odbyłem szybki spacerek po starych dziurach. podkłady kolejowe nabrały już dość energii cieplnej by zacząć wydawać intensywny zapach smoły. parę innych zapachów jakieś oleje, lokomotywownia.  te zapachy, promienie słońca na plecach, dźwięk hamującej lokomotywy na chwile przeniosły mnie w czasie do mojego dzieciństwa. chwile stałem na rampie chłonąc te wszystkie ciepłe wrażenia.

cyknąłem kilka zdjęć na czarnobiałym slajdzie:








korzystając z okazji pozdrawiam panią dyspozytorkę ruchu co się tak zagadaliśmy z nią że aż pociąg jakiś przegapiła prawie.

5 myśli w temacie “kielce herby

  1. ty SE tam podrywasz panie z lizakiem a nas tam z Mackiem chcieli aresztowac bo zakaz fotografowania i generalnie to cosmy za jedni 😀
    a pamietam ze 7 lat temu wszedzie dalo sie wejsc i nie bylo zadnych jelopow z sekjuriti i ludzie jeszcze nie mieli poprzewracane w dupach tak bardzo na punkcie podejrzewania kazdego z aparatem o terroryzm
    lubie tamten rewir miedzy dwiema kladkami, pozdro Grzes i fajnie zobaczyc i poczytac znowu normalne twoje pisanie – bierz CB na Slowacje i od granicy na 28 masz naszych, przynajmniej tak bylo 4 lata temu, zagadaj z tesciem co zna ciekawe przyslowia to ci podkopsa szpszent radiowy siakis 🙂

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: