spacerek

z brulionmanem spacerek. powynadurnialiśmy się do kości. było bardzo dobrze. około 11 kimoletrów czerwonym szlakiem z Kuźniak do Oblęgorka.

Bartek udaje że idzie. a nie idzie tylko tą cyfrówką cyk, cyk, cyk…chrystepaniezmiłujsie!

Bartek ucina lokalne pogawędki

Bartek mówił

że jest nieźle

Bartek zakręca butelkę

Bartek zbiera chrust

Bartek tego nie widział i pewnie się zdziwi jak zobaczy

cośtam Bartek

Bartek tam jest ale go nie widać

Tu też nie widac

i tu też

tu go trochę widać

tu znów z boku coś opowiada rozśmieszając mnie do łez

Bartek w lesie aparat niesie 🙂

przychodzi córka do taty.

-tato chciałabym żebyś poznał mojego chłopaka

-jak się nazywa?

-Pedryk Jebaka.

-!!!!!!!!!!!!

korzystając z okazji pozdrawiam wszystkich tatusiów, którzy się ostro wkurzaja jak patrzą na swoich przyszłych zięciów.

10 myśli w temacie “spacerek

  1. ale zuchy jestesmy, ok 12km w 7 godzin, tempo ktorego nie wytrzymaliby nawet twardziele ze Spacnazu! ;P
    piekne wiersze nam sie ukladaly, takie zyciowe lecz ten inspirowany Gejlordem Trzecim Fakerem umknal byl mej pamieci wiec po stokroc dzieki za przypomnienie 😀
    stary, ile knotow natrzepalem to az dziw ze karta pomiescila, powinno byc takie oprogramowanie blokujace zapis gownianych zdjec gdy zbyt entuzjastycznie naciskamy spust 😦

    1. no to ja przecież ci mówił. jeszcze jaki byłeś zbulwersowany, widziałem, jak cie poganiałem ;D. Tak czy inaczej, wtedy naciskanie guzika sprawiało radochę i to sie liczy! pozdro

      1. 🙂 a Barana widzialem dzis jak mu holwali wiertarke, czasem czlowiek musi popusc swoje narzedzie pracy zeby dostac urlop, grunt ze sie udalo :))))))

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: