mimo temperatur na poziomie -15C, braku mapy i gps rajd udał się wspaniale. przeszliśmy 16,5km od około 20:30 do 2:30. po drodze udało nam się zwiedzić piękną jaskinię z matkami boskimi i rozpalić ognisko i upiec kienbaski. bardzo miło tak sobie jeść kiełbasę o 1 w nocy w lesie.
a tu zdjęcia z małpki.
orzełki
w oddali świecą się chęciny
r
r
r
r
jaskinia piekło i jej sezonowe formy naciekowe. przepiękne i zaskakujące odkrycie nasze.
r
ale urwał!
stado matek boskich, chyba że co innego…:)
r
zostaliśmy pożarci przez zębatą grotę
r
złote zęby się posypały
r
r
r
łażą i łażą po nocach… spać nie dają 🙂
nie świruj że też byś tak nie chciał 😉