kilka tygodni temu dane mi było jeździć na rowerze w Bydgoszczy.
słoneczna pogoda uratowała większość zdjęć, ponieważ aparat przez nieuwagę ustawiony miałem na 1/30s f8
fenomenalne przeżycie. jazda na nos i słońce. przystanki na siku w dziwnych miejscach a w połowie wycieczki informacja że na świat przyszedł mój nowy brat Franek 🙂
nabyłeś aby DZInsy se?
gratuluje nowego brata! 😀
no baa! oryginalne pyramidy i ten, dekatyzowane.
dziękuję
Fajnie się trzyma klimatycznie i wrażeniowo. To z dzieciakami najbardziej zwraca moją uwagę.
Fajny ten szwendacz
fabryczny klep fornierow i dykt? ales mial pan panie piekna ekskursje!