nieprawdziwe historie zmieniają to, co prawdziwe.
Category Archives: starocie
aparat sobie zrobiłem wczoraj
ostatnio naprawiałem sobie moją smienę 8m. zacinała sie migawka na 1/30 i 1/60. wystarczyło odkręcić obiektyw i lekko wyprostować płytkę na której są te wszystkie sprężynki. i jak taki odkręcony ten obiektyw był to puknęła mi do głowy taka myśl żeby olać ograniczenia kadru 36x24mm i wyssać wszystko to co może dać takie szkło rosjańskie.Czytaj dalej „aparat sobie zrobiłem wczoraj”
zachody słońca
jakiś czas temu kupiłem na allegro piękny film. to agfacolor 100 z datą ważności do spożycia 1984. Proces wywoływaniaC41, więc załadowałem w kasetkę i oddałem do labu. wszystko ok, tyle że co jakieś 4cm na kliszy jest naświetlone malutkie półkole. wygląda jak zachodzące słońce. kolorki mniam mniam: t t t t t t t tCzytaj dalej „zachody słońca”
o czekaniu znów
poproszę dwa kotleciki ziemniaczane na dziś wieczór
tomektomku
yjśtyjes pierun. o to chodzi właśnie w fotografii. tak sobie myślę teraz. o wpółdopierwszej. ten cień to ja, czyli to jest taki trochę autoportret z tomkiem pozdro barańszczak
stasiu
tata i ja pozdrawiamy strazakow
już nigdy
nie zrobię takiego fajnego zdjęcia.
cyklopy
bo mają po oku
1312 marchewka
a to tak w kwestii przypomnienia. w sensie że „kiedyś to dopiero było….” korzystając z okazji pozdrawiam sanitariuszy karetek pogotowia. przejebane mają chłopaki czasem…
kielce herby
wiosna, bezchmurne niebo, dzień wolny od szkoły a okolica pełna ciekawostek do odkrycia. zwykle w takie dni szwendałem się w okolicach stacji pkp kielce herby. dziś po południu odbyłem szybki spacerek po starych dziurach. podkłady kolejowe nabrały już dość energii cieplnej by zacząć wydawać intensywny zapach smoły. parę innych zapachów jakieś oleje, lokomotywownia. te zapachy,Czytaj dalej „kielce herby”
kota
dziś jest dzień kota. korzystając z okazji pozdrawiam wszystkie kociary i kociarzy. a w sprawach foto. jakis czas temu dostałem od Wuja piekny aparat nikon em z objektywem 35mm f2,5. bardzo zgrabne urządzenie. malutka lustrzanka z niezbyt rozbudowaną guzikologią, co mi bardzo odpowiada. aparat miał zaciętą migawkę co naprawiłem i takie oto pierwsze zdjęcia zCzytaj dalej „kota”
pogoda pod śledziem
w czasie wyzyty u śledziejowiczan pyknałem parę fotek aparatem fed 50. otrzymałem go od Pana Banana i naprawiłem własnoręcznie. podzczas rozkręcania z każdą następna śrubką i nakrętką moje nadzieje na skręcenie go spowrotem (nidy nie wiem jak się pisze „spowrotem” czy „z powrotem”, help) malały drastycznie. mimo że aparat wydaje się prostacki, w środku jestCzytaj dalej „pogoda pod śledziem”