prawie jak szpicbergen

przy okazji pobytu w Końskich odwiedziliśmy z brulionmanem ciekawe miejsce. zdziwiliśmy się nieco, dotarłszy na szczyt. piękne widoki, bezkres lasu, chmury, pomieszane ze śniegiem, tak dziwnej konsystencji, że spoglądając w górę traciło się równowagę (naprawdę nie wiem jak to opisać). jak zwykle ostatnio w Końskich coś mi się z kliszą dzieje i nie udaje miCzytaj dalej „prawie jak szpicbergen”

..pan pozwoli, że przełknę parówkę

są sytuacje w życiu takie, że nawet jak coś bardzo elegancko zostanie doprowadzane do pożądanego stanu to i tak człowiek jakiś niedopchnięty emocjonalnie zostaje. a jest też tak i to również jest nieco niepokojące, że cieszy się taki z beleczego jak głupi do sera. to ja się zapisuję na tę drugą ewentualność z moimi zdjęćmiCzytaj dalej „..pan pozwoli, że przełknę parówkę”

mocny rajd nocny

mimo temperatur na poziomie -15C, braku mapy i gps rajd udał się wspaniale. przeszliśmy 16,5km od około 20:30 do 2:30. po drodze udało nam się zwiedzić piękną jaskinię z matkami boskimi i rozpalić ognisko i upiec kienbaski. bardzo miło tak sobie jeść kiełbasę o 1 w nocy w lesie. a tu zdjęcia z małpki. orzełkiCzytaj dalej „mocny rajd nocny”

przewaliłem? tak przewalił pan troszeczkę

o jakieś cztery pięć przysłon! zaskoczenie moje duże po wyciągnięciu kliszy z koreksu było. dawno nie używałem tego materiału a niestety zmieniłem wywoływacz na jakiś własnej receptury. okazało się że film (błona aerofotograficzna), który zwykle naświetlałem jako iso200 dałby poprawne zdjęcia przy iso1600. żeby cokolwiek odzyskać płakałem film w odbielaczu. i to cokolwiek wrzucam żebyCzytaj dalej „przewaliłem? tak przewalił pan troszeczkę”

skist

było się w skarżysku na śniadaniu na staffa. było sie w starych halach. maciek, dzięki za te materiały z wykładów, jak wiesz nie mogę ci ich zwrócić. sorry 😉 bartuś masz fajne zdjęcie z ulą ale jeszcze schnie. fajnie było. j j j j pozdro dla tych państwa co nam altanki na śniadanie użyczyli, iCzytaj dalej „skist”